Pomyśleli o artystach i zieleni

Zapytany o to czym jest Layart Maksymilian Aranowski odpowiada

- To Amazon polskiego rynku sztuki i Instagram dla twórców. Z jednej strony pozwala artystom budować portfolio w internecie, wystawiając swoje prace na światło dzienne, co jest szczególnie ważne wśród młodych twórców, którzy dopiero budują swoja markę. Z drugiej strony tworzy otwarty rynek sztuki. Dzieła z różnych dziedzin sztuki są dostępne do kupienia w jednym miejscu i co ważne w przystępnej cenie. Layart obala mit, że sztuka jest domeną elit. Od teraz sztuka jest domeną każdego.

O swoim sukcesie i drodze do wysokiej nagrody laureat mówi

- Jestem na ostatnim semestrze studiów i piszę pracę inżynierską, której temat „Aplikacja wspomagająca sprzedaż autorskich dzieł sztuki” jest zbieżny z projektem konkursowym. Mój promotor dr hab. inż. Piotr Napieralski był jedną z pierwszych osób, które doceniły ten pomysł i zobaczyły w nim potencjał.

Zamiar stworzenia aplikacji zrodził się w mojej głowie już kilka lat temu, podczas jednej z rozmów z przyjaciółmi. Od tamtej pory zastanawiałem się jak ruszyć z projektem. Możliwość napisania pracy inżynierskiej na ten temat była pierwszym krokiem do urzeczywistnieniu pomysłu. Zgłosiłem się do konkursu EkSoc StartUP!, wiedząc, że jest to szansa na rozwój projektu. Moimi mentorami w konkursie byli Olena Kolikhova menedżer ds. innowacji w firmie Ernst & Young i Zbigniew Nowicki współwłaściciel Bluerank. Współpraca z nimi okazała się nieoceniona. To właśnie dzięki Olenie i Zbyszkowi aplikacja została dopracowana pod kątem biznesowym i przerodziła się w startup.

Maksymilian Aranowski nagrodę chciałby przeznaczyć na rozwój aplikacji, ponieważ – jak mówi - wygrana w konkursie to dopiero początek drogi, bardzo przyjemny, ale początek. Jego największym hobby jest tematyka startupów, biznesu i przedsiębiorczości. Zgłębia historie innych firm, które też zaczynały od świetnego pomysłu i próbuje znaleźć idealną drogę dla siebie.

- Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że łączę przyjemność z pracą, ponieważ startupy to kierunek, w którym chciałbym się dalej rozwijać. Mam już kilka kolejnych pomysłów, ale wszystko po kolei, najpierw Layart.

Projekt Smart Plants 

W konkursie EkSoc StartUP! Jury przyznało też wyróżnienie, doceniając projekt Smart Plants. Jego współautorką jest Magdalena Durys, studentka drugiego roku Zarządzania i Inżynierii Produkcji na PŁ. Pracowała wspólnie z Bartłomiejem Waldhauzerem z AHE.

Smart Plants to urządzenie, a mówiąc szerzej usługa, która pozwala monitorować parametry gleby, takie jak: wilgotność, temperatura, nasłonecznienie, zasolenie czy pH. Wbudowany system zbiera i przesyła do „chmury” dane. Po ich analizie np. automatycznie uruchamia albo zatrzymuje systemy nawadniania, nawożenia lub uchyla okna w szklarniach.

Jak wyjaśnia Magdalena Durys – Nasze urządzenie skierowane jest do sadowników, opiekunów zieleni w miastach, deweloperów, ale również do indywidualnych klientów. Pomoże w świadomym i ekologicznym zarządzaniu roślinami, zwiększy zbiory dojrzałych owoców w sadach, wspomoże kontrolowanie drzewostanu i jego pielęgnacje, a przez dbałość o nasadzenia, przyciągnie nowych klientów w branży deweloperskiej.

Pomysł młodych ludzi na projekt zrodził się z obserwacji, że miasta stają się coraz częściej „zabetonowane”.

- Jest to łatwiejsze niż dbanie o zieleń, która przecież przynosi nam wiele korzyści – mówi Magdalena i dodaje - Także pielęgnacja drzew i krzewów w sadach wymaga ogromnej uważności. Niewystarczające nawodnienie gleby sprawia, że owoce są małe, natomiast zbyt duża ilość wody powoduje rozwój chorób. Brak wiedzy o stanie gleby sprawia, że rośliny są przenawożone. Dzięki naszym czujnikom będziemy w stanie rozwiązać te problemy i poprawić jakość oraz ilość otrzymywanych plonów.

Autorzy Smart Plants chcą rozwijać projekt, nawiązując współpracę z sadownikami, ekologami lub/i ogrodnikami, którzy wzbogacą ich wiedzę.

- Chcielibyśmy nawiązać nowe znajomości, które pozwoliłby nam zebrać i opracować jak najbardziej optymalne rozwiązania dla naszych klientów.