Polskie osiągnięcia w dziedzinie włókiennictwa w skali światowej

22-08-2017

W bieżącym roku obchodzimy 70-lecie powstania Wydziału Włókienniczego Politechniki Łódzkiej, dziś Wydziału Technologii Materiałowych i Wzornictwa Tekstyliów. Mimo wielokrotnych zmian nazwy, ta pierwsza jest jeszcze w powszechnym użyciu, gdyż oddaje zasadniczą treść tego, czym Wydział się zajmuje.

Ale nie od nazwy zależy, czy Wydział ten pozyska większe zainteresowanie wśród młodzieży. To dzięki pracownikom Wydziału przemysł włókienniczy, tak ważny dla równowagi gospodarczej Polski, może przyciągnąć młodych ludzi kończących szkoły średnie.

Jak to kiedyś było

Oczywiście nigdy nie powrócą powojenne lata, gdy studia na tym Wydziale rozpoczynało 200 lub 250 studentów i kończyło je po pięciu latach około 70% z nich. To były czasy, w których młodzież, często bardzo biedna, miała chęć uczenia się i zdobywania wiedzy zawodowej za wszelką cenę. W latach powojennych młodzież po prostu chciała się uczyć, a w charakterze wykładowców miała inżynierów-praktyków z wieloletnim stażem zawodowym, studiami ukończonymi za granicą, znających jeden lub dwa języki obce. Dziś wykładowcy mają dobrze opanowaną technikę komputerową, gorzej praktyczną wiedzę techniczną i znajomość języków obcych, a co gorsze wzbraniają się przed wyjazdami na dłuższe naukowe staże zagraniczne. Czy wynika to tylko ze słabego finansowania szkolnictwa wyższego, zwłaszcza technicznego, wymagającego wyższych nakładów w porównaniu z kierunkami humanistycznymi?

Co z finansowaniem szkolnictwa technicznego? 

Nauka zawodu na poziomie wyższym wymaga wyposażenia w nowoczesne maszyny technologiczne i podstawowym błędem jest pozbywanie się takich maszyn. Obniżanie w ten sposób kosztów kształcenia – obsługa urządzeń technologicznych wymaga odpowiedniego personelu technicznego - wynika z systematycznego obniżania rzeczywistych nakładów na wyższe szkolnictwo techniczne. Z drugiej strony obserwujemy wzrost obciążeń kadry dydaktycznej poszukiwaniem nowych źródeł dochodu. W ten sposób z pewnością nie podniesiemy poziomu nauczania. Tylko szeroka wiedza teoretyczna i pasja naukowa pracowników dydaktycznych może doprowadzić do rozwoju nauk technicznych, również w dziedzinie włókiennictwa, które w swojej historii zapisało piękną kartę na poziomie światowym.

Polski wkład w światowe włókiennictwo

Pracownicy Wydziału Włókienniczego PŁ i instytutów badawczych wnieśli bardzo istotny wkład do włókiennictwa na poziomie światowym. Chcemy tu wymienić tylko najważniejsze osiągnięcia, być może jest to ocena subiektywna, bowiem czujemy się technologami chemikami związanymi z pięknym włókiennictwem od wielu lat. Do osiągnięć na poziomie światowym zaliczamy:

  •  technologię przędzy metodą wiru stacjonarnego, opracowaną w Instytucie Włókiennictwa w Łodzi przez dr. hab. Ryszarda Jóźwickiego. W latach 70. w Uniwersytecie Stanowym w Clemson (USA) mówiono, że ten wynalazek przyczynił się do znacznego zwiększenia ekonomii wytwarzania przędzy,
  •  krosno rotacyjne, którego twórcą jest prof. Kazimierz Kopias (Wydział Włókienniczy PŁ). Ten wynalazek pozwala wytwarzać tkaniny w formie rękawa o szerokiej gamie zastosowań,
  •  uniwersalną technologię włókien celulozowych (opracowaną w Katedrze Włókien Sztucznych). Tą technologią na miarę XXI wieku, w pełni ekologiczną i ekonomiczną, można wytwarzać włókna celulozowe o właściwościach specjalnych np. sensorowe, bakteriobójcze, trudnopalne, elektroprzewodzące, hydrofobowe o zwiększonej hydrofilności i luminescencyjne. Można również wytwarzać doskonałe nanowłókna celulozowe o grubości poniżej 100 nm, o właściwościach standardowych i właściwościach specjalnych, włókna o retencji wody nawet 1500%.
  •  krosna pozwalające na wytwarzanie tkanin specjalnego przeznaczenia, których autorami są: prof. Janusz Szosland i prof. Marek Snycerski.

Czy nasze osiągnięcia są wykorzystane? 

Przemysł włókienniczy w Polsce przynosi aktualnie dochód około 5% PKB i daje zatrudnienie pięćdziesięciu tysiącom osób, nie jest to więc przemysł zanikający. Jest to przemysł wyposażony w najnowocześniejsze maszyny technologiczne. Dziwić może fakt, że żadne z wymienionych wyżej osiągnięć naukowych nie zostało wykorzystane w dużej skali przemysłowej w Polsce, z wyjątkiem technologii przędzy metodą wiru stacjonarnego, lecz było to w minionym okresie ekonomicznym.