Politechnika Łódzka – uczelnią artystów

17-05-2023

Czy zdawaliście sobie sprawę, że uczelnia techniczna – kolebka nauki i kreatywnej myśli inżynierskiej – może być opanowana przez prawdziwych artystów? Jeśli do tej pory nie mieliście o tym pojęcia, to zachęcam do zapoznania się z całym artykułem.

 

 

Większość z nas wie, że przy PŁ funkcjonują orkiestra i chór, które uświetniają ważne uroczystości, a na koncertach napełniają nasze ścisłe umysły i dusze pięknem muzyki. Wypada też wspomnieć o wydziale TMiIT, na którym studenci zajmują się m. in. projektowaniem (nie tylko odzieży), o Kole Fotograficznym – organizującym wystawy, zespole SuPŁy – grającym szanty. Jest też wiele innych inicjatyw, których tu, niestety, nie wymienię.

Jednak oprócz tych sformalizowanych form dzielenia się pasją artystyczną, nasza uczelnia może się poszczycić także studentami, który znają się na sztuce, zajmują się nią, a nawet ją kreują. Ale skąd o tym wiadomo?

Łączy ich sztuka i matematyka

Otóż cykliczna studencka Konferencja Zastosowań Matematyki (!) MathUp jest świetną inicjatywą, która łączy młodych ludzi zafascynowanych królową nauk i tych, którzy w niej i dzięki niej widzą piękno wokół nas.

I tak, referaty tegorocznej edycji pokazały, że matematykę można z powodzeniem wykorzystać do tworzenia biżuterii, o czym opowiedziała Anna Walczak – „Design się liczy, czyli matematyka w projektowaniu biżuterii interaktywnej”. Wszyscy uczestnicy mogli prześledzić proces projektowania takich ozdób, a w kuluarach dotknąć pierwszych – wydrukowanych na drukarce 3D – modeli, a nawet je przymierzyć.

Anna Walczak otrzymała nagrodę za referat "Design się liczy, czyli matematyka w projektowaniu biżuterii interaktywnej" Anna Walczak otrzymała nagrodę za referat "Design się liczy, czyli matematyka w projektowaniu biżuterii interaktywnej"

foto: Gertruda Gwóżdż

Można było również usłyszeć od Agaty Kmiecik i Marii Kaniewskiej – „Geometria w web designie”, że złotą proporcję wykorzystują zarówno artyści, jak i amatorzy, chcąc przekazać światu swoje projekty grafik, tworząc logo, plakat czy też wykonując piękne fotografie. W międzyczasie członkowie Koła Fotograficznego PŁ oraz inni utalentowani studenci robili prawdziwie artystyczne zdjęcia naszych prelegentów i uczestników wydarzeń.

Laureatka Pucharu Dziekana WEEIA

Najbardziej spektakularne było tegoroczne wystąpienie Anny Magnuszewskiej, która nie tylko fascynuje się sztuką (m. in. malarstwem i muzyką), świetnie gra (nagrywa też indywidualne wykonania instrumentalne) – ale jeszcze z pasją potrafi o sztuce opowiadać. Tym razem, mówiąc o ukrytej w muzyce matematyce – „Muzyka oczami matematyka” – takiej podstawowej, poznawanej na pierwszych etapach edukacji i zaawansowanej, którą nasi studenci poznają dopiero w murach uczelni – chwyciła za serce nie tylko wielu uczestników konferencji, ale też samego dziekana WEEIA – prof. Jacka Kucharskiego, który za ten referat przyznał Puchar Dziekana główną nagrodę MathUp – .

Jak powiedział dziekan

- Słuchanie referatów to uczta…Było się czym zachwycać…Poruszyło mnie to, że jeśli liczby rządzą pięknem, to rządzą również pięknem w muzyce.

Przy okazji wymieniania wystąpień dotyczących sztuki, nie sposób nie wspomnieć o prezentacjach z ubiegłych edycji:

  • o projekcie Krzysztofa Adamkiewicza tworzenia sztuki „komputerowej” generowanej słowami – „Creating art using text guided image synthesis with CLIP and VQGAN”
  • o projektowaniu odzieży Kingi Woźniak – „Matematyka odzieży damskiej”
  • o pięknie wokół nas Szymona Nadgłowskiego – „Tajemniczy Ciąg Fibonacciego”
  • o wizualizacji dźwięku Martyny Pędzik i Łukasza Matusiaka – „I see that sound. I hear that image.”

Inicjatywę MathUp wspierali także prawdziwi artyści – m. in. Robert Z. – projektując banery, zaproszenia i wiele innych grafik podczas przygotowań kolejnych edycji.

Drogi Czytelniku, nie dziw się więc, przechodząc przez kampus uczelni, że zobaczysz tu ludzi pochłoniętych nie tylko nauką, ale także mających dusze artystów – wrażliwych na piękno i potrafiących się tą wrażliwością dzielić z innymi. I takich doznań (pomiędzy jedną całką a drugą 😉) życzę na każdy dzień.