Mobilna skocznia

21-01-2021

Celem projektu jest budowa małych, mobilnych skoczni, na których każdy chętny będzie mógł przez chwilę poczuć emocje, jakie towarzyszą Kamilowi Stochowi i spółce. Pisze o nim pomysłodawca przedsięwzięcia Dawid Jurga, absolwent Wydziału Mechanicznego Politechniki Łódzkiej.

 

 

Z początkiem stycznia 2021 mapa polskich skoczni narciarskich wzbogaciła się o kolejny obiekt. W Wiśle stanęła mała skocznia o punkcie konstrukcyjnym na czwartym metrze. Jest to pierwszy obiekt projektu „Twoja skocznia – skocznia dla każdego”. Głównym projektantem i wykonawcą jest Jakub Zając, które studiuje na kierunku Mechanika i Budowa Maszyn, prowadząc jednocześnie firmę wykonującą konstrukcje stalowe.

Pomysł mobilnej skoczni nie wziął się z niczego. Jak to zwykle bywa jest to efekt mojej pasji i hobby. Już w 2009 z grupą znajomych odnowiłem starą skocznię na Rudzkiej Górze w Łodzi. Współtworzyłem też sekcję skoków narciarskich w Łodzi. Do dzisiaj zawodnicy tego klubu rywalizują na profesjonalnych skoczniach w kraju i zagranicą.

Pomysł projektu skoczni mobilnych zrodził się już ponad rok temu. Inicjatywa nabrała rozpędu, gdy skontaktowaliśmy się z dr. inż. Michałem Gajdzickim, prodziekanem ds. kształcenia na Wydziale Budownictwa, Architektury i Inżynierii Środowiska Politechniki Łódzkiej, który pomógł zaprojektować konstrukcję pod skocznię. Wykonał obliczenia statyczno-wytrzymałościowe aluminiowej konstrukcji wraz ze wszystkimi połączeniami. Profil skoczni, który został nakreślony przez projektanta Wielkiej Krokwi w Zakopanem, spełnia wszystkie wymagania Międzynarodowej Federacji Narciarskiej.

Konstrukacja skoczni powstała we współpracy z PŁ Konstrukacja skoczni powstała we współpracy z PŁ

foto: arch. autora

„Twoja skocznia” wyróżnia się tym, że jej konstrukcję można postawić w dowolnym, płaskim miejscu. Łatwy montaż i demontaż pozwala w szybki sposób postawić ją w wybranej lokalizacji. Niewielki rozmiar oraz igielit daje szanse na całoroczne skoki dla każdego śmiałka, któremu kiedyś zamarzyło się być jak Adam Małysz czy Kamil Stoch.

Budowa i projekt zajęły około dwóch miesięcy. Skocznia stanęła pod wyciągiem narciarskim w Wiśle i czeka na odważnych śmiałków. Liczymy, że zaczną pojawiać się kolejni chętni i takie skocznie staną w wielu miejscach w Polsce. Przy okazji, łamiąc stereotyp, że skakać można tylko w górach!