Normandia - miejsce gdzie wywalczona została wolność

20-08-2019

Wyjazd do Université de Caen Normandie na szkolenie zorganizowane w ramach programu Erasmus+ stał się początkiem mojej fascynacji tym regionem.

 

(Druga  część artykułu z 3.04.2019 pt. " Moja przygoda z mobilnością", tekst jest na stronie  https://www.zu.p.lodz.pl/wydarzenia#news566)

 

Na pokładzie samolotu lecącego do Paryża uświadomiłam sobie, że za parę godzin spełni się moje marzenie i rozpocznę moją przygodę z Erasmusem w Normandii.

Uwielbiam kulturę i język francuski, którego niedawno zaczęłam się uczyć dzięki ofercie dla pracowników PŁ, dlatego byłam szczęśliwa, że mogę wyjechać na szkolenie właśnie do Francji. Zawsze chciałam odwiedzić Normandię i poznać jej piękno, kulturę i dziedzictwo historyczne. Ten region jest dla mnie niezwykle ciekawy ze względu na kulturowe i historyczne więzi między Normandią i Anglią. Fascynuje mnie również wpływ, jaki wywarł podbój Anglii przez Wilhelma Zdobywcę na język angielski i kulturę Anglii – do dziś ogromna liczba słów francuskich jest używana w języku angielskim.

Malowniczy widok łąki podczas podróży przez małe miasteczka i wsie Normandii Malowniczy widok łąki podczas podróży przez małe miasteczka i wsie Normandii

foto: Paulina Danieluk

 

Caen

Droga z lotniska Paris Beauvais do odległego o 200 km Caen zajęła mi wynajętym samochodem kilka godzin, gdyż widoki były tak urzekające, że co jakiś czas po prostu musiałam zjechać z trasy, aby nasycić się pięknem słonecznej jesiennej Normandii i zrobić kilka zdjęć.

Caen jest kameralnym i bezpiecznym miastem, o którym można mówić w samych superlatywach. Panuje tu łagodny klimat.

Jego historia sięgająca XI wieku związana jest z Wilhelmem Zdobywcą, który po śmierci w 1087 r. został tu pochowany w ufundowanym przez niego klasztorze Św. Szczepana.

Moje mieszkanie w Caen, które znalazłam bez problemu, znajdowało się blisko uczelni dzięki czemu mogłam w kilka minut dotrzeć pieszo na zajęcia. Nie musiałam przedzierać się przez miasto oddzielone zamkiem Wilhelma Zdobywcy od wzgórza, na którym znajduje się uczelnia. Droga do centrum prowadzi malowniczą ścieżką przez zamek, a wieczorem, gdy bramy zamkowe są zamknięte trzeba okrążyć przepięknie oświetlone mury. Z uwagi na dużą liczbę studentów - Cean jest miastem akademickim - i małą liczbę mieszkańców (ok. 114 tys.), czułam się tam bardzo bezpiecznie.

 

Uniwersytet

Uniwersytet w Caen został założony w 1432 roku, by kształcić przyszłe elity angielskie do zarządzania terenami we Francji.

Jego funkcjonowanie na pewien czas przerwała tragedia II Wojny Światowej. Historyczny budynek uniwersytetu, w którym przebywało tysiąc studentów, został całkowicie zniszczony 7 lipca 1944 roku podczas operacji Charnwood, czym podzielił los znacznej części miasta. Jego odbudowa, według planów Henry'ego Bernarda, trwała od 1948 do 1957 roku. Obecny kampus 1 został zaklasyfikowany jako zabytek historyczny 15 maja 2012 roku. Symbolem uniwersytetu jest mitologiczny Feniks, ze względu na jego zdolność do odrodzenia się z popiołów. Rzeźba Louisa Leygue przedstawiająca Feniksa została umieszczona przy wejściu do uniwersytetu.

Uczelnia może poszczycić się posiadaniem (od 1942 roku) dzieła wybitnego francuskiego architekta Paula Bigota (1870-1942). Jest to gipsowy model starożytnego Rzymu pokazujący miasto z czasów cesarza Konstantyna I (IV wiek), nad którym architekt spędził kilka dekad swojego życia. Model ten ma powierzchnię około 70 m2.

Widok na Mont Saint-Michel Widok na Mont Saint-Michel

 

Tydzień w Caen

Szkolenie rozpoczęło się od powitalnego koktajlu, na którym spotkaliśmy się z przedstawicielem Urzędu Miasta. Później zwiedziliśmy miasto i spędziliśmy uroczy wieczór na kolacji integracyjnej. Następnego dnia odbywały się warsztaty związane z prezentacją uczestników szkolenia, zwiedzaliśmy uczelnię i wzięliśmy udział w wieczorze normandzkim. Kolejnego dnia poprowadzono warsztaty dotyczące podnoszenia atrakcyjności uczelni i międzykulturowości. Wzięliśmy również udział w organizowanej przez miasto konferencji dotyczącej walorów regionu. Ostatniego dnia odbyliśmy spotkania indywidualne poświęcone interesującym nas tematom.

 

Atrakcje Normandii

Odbyliśmy wycieczkę na plaże Normandii, do miejsc lądowania aliantów podczas II Wojny Światowej pamiętnego 6 czerwca 1944 roku, o kryptonimie D-Day. Caen nie zostało zdobyte od razu, walki trwały tu dłuższy czas i, jak już wspomniałam, ucierpiał w nich także goszczący nas uniwersytet.

Mówi się, że Normandia jest miejscem, gdzie wywalczona została wolność. Spacerując brzegiem morza nie można zapominać o tysiącach żołnierzy wojsk alianckich, którzy zginęli podczas desantu i walk zmierzających do wyzwolenia Europy.

Razem z uczestnikami szkolenia wybrałam się również do pobliskiego przepięknego miasteczka, aby obejrzeć słynną haftowaną 68-metrową „tkaninę z Bayeux” przedstawiającą historię podboju Anglii przez Wilhelma Zdobywcę w 1066 roku.

Szczególnie atrakcyjny był wyjazd na skalistą wyspę Mont Saint-Michel, położoną na kanale La Manche i połączoną z kontynentalną Francją groblą o długości 1800 metrów. Jej największą atrakcją jest znajdujące się na szczycie wyspy sanktuarium Michała Archanioła oraz… pływy morskie. Nieroztropnie pozostawiony na parkingu pod wzgórzem samochód może zostać zalany wodami przypływu, przed czym ostrzegają ustawione na nim tabliczki. Mont Saint-Michel jest podobno najczęściej odwiedzaną poza Paryżem atrakcją turystyczną we Francji. Nic dziwnego, miasto zachwyca historyczną zabudową, wąskimi krętymi uliczkami pnącymi się w stronę opactwa wpisanego na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

 

Widok na jedną z plaż Normandii – Omaha Widok na jedną z plaż Normandii – Omaha

foto: Paulina Danieluk

 

Brawa dla organizatorów

Staff Week w Caen był perfekcyjnie zaplanowany i przeprowadzony, z niezwykłym zaangażowaniem ze strony gospodarzy. Wszystko było idealne: wysoki poziom szkoleń, wyżywienie, wycieczki i wszystkie przygotowane atrakcje. Spotkałam się z ogromną gościnnością, otwartością i ciepłem ze strony organizatorów. Ich opieka dała nam poczucie bezpieczeństwa. Jestem pełna podziwu dla zaangażowania i profesjonalizmu zespołu z Unicaen.

Wartością niewymierną tego wyjazdu jest osobiste doświadczenie całego procesu mobilności w ramach programu Erasmus+. Jako pracownikowi Sekcji Mobilności Kadry pomogło mi to lepiej zrozumieć procedury i docenić zalety mobilności. Mogę teraz lepiej służyć pomocą, szczególnie tym osobom w PŁ, które chcą rozpocząć przygodę z mobilnością.

Po powrocie wzięłam udział w konkursie Mój Erasmus w Trzy Minuty, zorganizowanym na Politechnice w ramach Mobility Week. Zaprezentowałam swój film o Erasmusie w Normandii. To było emocjonujące domknięcie mojej przygody.